niedziela, 20 maja 2012

Po krótkiej przerwie

Po "zimowym" tygodniu w środku maja wiosna wraca. Wczorajszy dzień na ogródku uświadomił mi, że trochę przymroziło. Niestety zamarzły mi wszystkie azalie, zawsze cieszyły oczy nasze i znajomych  ale mrozik je dopadł. Na szczęście kalina prezentuje się pięknie, bez też jeszcze się trzyma. Udało mi się skończyć kolejne robótki. Tym razem kapelusiki dla moich panienek. To moje pierwsze kapelusze - do tej pory robiłam tylko czapki, dlatego jeszcze nie są idealne. Ale małymi kroczkami do perfekcji :). Bardzo dziękuję za miłe komentarze i witam moich obserwatorów.

1 komentarz:

  1. Ja też mam duże straty: poszły mi wszystkie kwiaty cebulowe, a najbardziej mi żal ośmioletniego hibiskusa, teraz przed domem jest goło bo i hortensjom tez się dostało.

    OdpowiedzUsuń