Udało mi się w końcu zrobić coś dla siebie, a właściwie dla domu. Poszewka jest w białym kolorze ale zakupiłam już brązowy kordonek i zagrzewam ręce, żeby zacząć robić drugą. Marzy mi się jeszcze narzuta do kompletu ale muszę zebrać siły :).Wzór kwadratów pokazała mi teściowa-od razu przypadł mi do gustu.
Oczywiście baaardzo mi się podoba. Robótkowaniem zajmują się tylko fajne kobiety, nieprawdaż?
OdpowiedzUsuńJasne że tak.Dziękuje za miłe słowa:)
UsuńFajnie wygląda .
OdpowiedzUsuńSama też kiedyś robiłam tym wzorem poszewki
Mam gdzieś ten wzór, chyba w Annie, narzutę tam prezentują. Mistrzostwo świata, jeżeli chodzi o cierpliwość:) Poszewka też pracochłonna, ale warto było:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Miło czytac takie komentarze.Kończę już brązową,a jeśli chodzi o narzutę to chyba pozostanie w sferze marzeń- zrobiłam dopiero jeden kwadrat w kolorze ecru i czeka w komodzie na pozostałe:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń