Odwiedzając blogowe koleżanki zachwyciły mnie kołnierzyki jakie robią:) Właściwie najbardziej moją córkę,młodszą oczywiście. Starsza wchodzi w okres pierwszego buntu i ma swoje gusta i guściki:) . Zaczęłam w poniedziałek i wpadłam w ciąg. Zużyłam prawie wszystkie kordonki jakie mi zostały:) Białe i niebieski są dla mojej małej blondynki. Żółty wpadł w ręce koleżanki i już tam zostanie:). Do czarnego muszę jeszcze wstawić wstążeczkę. Jakość zdjęć wydaje mi się nie najlepsza, być może aparat zaczyna się buntować!
Dziękuję Wam za wizyty i miłe komentarze.Witam też nowe obserwatorki:).
Miłej niedzieli !!!Czy Wy też macie już dosyć zimy?
very nice alls!
OdpowiedzUsuńsee you!
Wszystkie bardzo fajne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczne kołnierzyki.
OdpowiedzUsuńZ buntem dzieci trzeba pogodzić się, przejdzie.
dziękuję za odwiedziny u mnie i pozostawiony komentarz.
serdecznie pozdrawiam
niezła kolekcja!
OdpowiedzUsuńSve su ogrlice prelepe!
OdpowiedzUsuńAli,najlepše su mi bela sa 4.slike i žuta!:)
Pozdrav!:)
śliczne kołnierzyki:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCały zestaw ciekawych kołnierzyków zrobiłaś, do wyboru do koloru. Córki mają w czym wybierać. Zimy, to mam już serdecznie dosyć.
OdpowiedzUsuńŚliczne kołnierzyki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNiebieski jest cudowny! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTak też już mam dosyć zimy.... ;/
Fantastyczne kołnierzyki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne, podziwiam szybkość z jaką je tworzysz :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle cuda :) ewa
OdpowiedzUsuńAgnieszko: Jestes moja Inspiracja!
OdpowiedzUsuńTe kolnierzyki sa cudowne,zwlaszcza drugi.Masz chyba zlote,zaczarowane szydelko w lapkach.Piekna robota,duzo ciekawych sciegow i pomyslow.
mam ochote zrobic cos podobnego z koralikow-tylko bialych i krystalicznie przezroczystych.To moje marzenie-moze kiedys je spelnie i bede nosic.Szydelkowe tez uwielbiam.Mialam ich kiedys sporo,ale robione przez moja Babcie.Ona tez byla Mistrzunio w tej dziedzinie.
Mam dosc zimy.Mam serrrdecznie powyzej,ale niestety,tu sie znacznie ocieplilo i snieg sypie,ile wlazlo.Do rana chyba mnie zasypie po uszy.
-POzdroweczka- z zasypanej Szwecyjki-Halinka-
Fashion!!!!
OdpowiedzUsuńNiech żyją kołnierzyki, a twoje są świetne! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńIle kołnierzyków! Każdy inny a wszystkie śliczne :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne kołnierzyki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nosiłam takie w młodości!!!! Oczywiście sama je dziergałam:) Są przesłodkie!!!
OdpowiedzUsuńWidzę,ze kołnierzyki nami zawładnęły.Nawet ja, która bardzo rzadko pracuję z innym surowcem niż sznurek poczułam potrzebę zrobienia kilku.
OdpowiedzUsuńTe Twoje są urocze.Co jeden piękniejszy.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
To już 3 komentarz dzisiaj w sprawie kołnierzyków:)
OdpowiedzUsuńSzaleństwo na blogach już chyba tylko ja nie mam kołnierzyka.
Piękne są Twoje propozycje.
Pozdrawiam Lacrima
Są przecudne!
OdpowiedzUsuńCudne kołnierzyki, patrząc na nie mam coraz wiekszą ochotę na ich zrobienie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczne, w końcu chyba zrobię aby zobaczyć go z bliska :)
OdpowiedzUsuńAle piękne kołnierzyki!
OdpowiedzUsuńWszystkie ładne, a ten czarny cudny! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń